Adveniat Regnum Tuum!

Moi Drodzy, dzisiejsze Nieszpory oficjalnie otworzyły okres Adwentu. Można powiedzieć: Szczęśliwego Nowego Roku… liturgicznego! Idzie nowe, każdy dzień przybliża nas jednak do rzeczy ostatecznych… Nawiasem, pamiętacie? Śmierć; Sąd; Piekło albo Niebo. Tak, introitus.pl bawi i uczy. Wróćmy do sedna: nadchodzący okres liturgiczny wymaga od nas świeżego spojrzenia na otaczające nas… Czytaj dalej…

Echa pewnego deszczowego poniedziałku…

Uwaga, ten tekst przeznaczony jest tylko dla osób, które uważają, że są katolikami. Jeśli wzbudzi on gniew, sprzeciw lub spowoduje inne skutki uboczne – skontaktuj się ze spowiednikiem lub egzorcystą, gdyż Zły nie śpi i syczy przez Twoje usta. Zacząłem staż. Traf chciał, że moją lekarską przygodę otworzył trzytygodniowy pobyt… Czytaj dalej…

Czarny piątek?

Czarny piątek. Chyba tak należy nazwać dzień wczorajszy – oczywiście będąc po lewej stronie. Jedno głosowanie rozwścieczyło grono zwolenników zabijania nienarodzonych. Nie będę wdawał się w polemikę. Nie ma nad czym dyskutować, wszystkie racje zostały wypowiedziane. Co jest niezmienne, obiektywne i wywołujące szał: przerwanie życia człowieka – na każdym jego… Czytaj dalej…

Ks. Jan – krucha świętość

Ks. Jan Kaczkowski. Miałem okazję go widzieć tylko raz. Żałuję, że nie porozmawiałem z nim, nie poprosiłem o pamiątkowe zdjęcie – choć był na wyciągnięcie ręki. Było to dwa lata temu, gdy uczestniczyłem w dorocznej konferencji „Sobota dla Hospicjum”. Ks. Jan miał cudowną właściwość – nigdy nie roztaczał, wokół siebie… Czytaj dalej…

Jerzy Zięba – szarlatan czy wizjoner?

Jerzy Zięba jest inżynierem z wykształcenia, jednak w USA i Australii uzyskał dyplom hipnoterapeuty klinicznego. Czym zajmuje się na co dzień? Medycyną, w nieco innym ujęciu. Żyjemy w czasach naznaczonych niepodzielnymi rządami informacji, czerpanych z Internetu. Po latach „przykucia” do książek, nareszcie możemy wyszukiwać wiedzę i doskonalić się – praktycznie… Czytaj dalej…

Zgładził grzech, umarł na krzyżu

Zdziwieni? Prawidłowo! Część z Was zapewne domyśla się o co chodzi. Jezus, nasz Pan oddał swe życie za mnie, Ciebie, można powiedzieć – za każdego człowieka. Dziś, właśnie w piątek, wspominamy śmierć i mękę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Mamy okazję, by pójść i „zamanifestować” swoją wiarę, biorąc czynny udział w… Czytaj dalej…

Kto jada ostatki… – Liturgiczny N. radzi

Ostatki. Imprezy wierzących chylą się ku końcowi, katolicy całego świata wybiegają myślami ku jutrze. Pomimo, że ciałem (i duszą) cały czas pozostają w karnawale, to daje się odczuć nieubłaganie nadchodzący Wielki Post. Już od jutra – na wzór Chrystusa, który swą misję rozpoczął od pobytu na pustyni – będziemy ćwiczyć… Czytaj dalej…

Internet zabija!

Zaszokowani? Bardzo dobrze! Wielokrotnie w Internecie czyta się o samobójstwach spowodowanych niechcianymi informacjami na swój temat w Internecie. Jest on miejscem, gdzie (jak mówi Zbigniew S.) „z człowieka można zrobić najgorszego śmiecia a z najgorszego śmiecia – człowieka”. Internet jest jak kartka papieru – wszystko przyjmie. Szkoda jednak, że pojawienie… Czytaj dalej…

Idole (nie tylko) sportowi

Nie wstydzą się swojej wiary, nie wstydzą się Jezusa. Dziś nie o samej akcji, która osiągnęła spore rzesze fanów jednak o ludziach, którzy tę akcję promują. Ci ludzie powinni być dla nas (a w zasadzie są) autorytetem. O kim mowa? Agnieszka Radwańska oraz Robert Lewandowski to osoby, które pojawiły się… Czytaj dalej…