Podpisz się? Wypisz się!

Wiedziałem, że to kiedyś nastąpi, nie sądziłem natomiast, że aż tak szybko. W sumie to dobrze, bo pokazuje z jakim stopniem hipokryzji i degradacji sumień mamy dziś do czynienia. Pamiętacie artykuł, który powstał nieco ponad tydzień temu? Krew ciężarnych klaczy – co to wszystko znaczy? Dziś dokładam inny tytuł – Zakaz… Czytaj dalej…

Krew ciężarnych klaczy – co to wszystko znaczy?

Temat świeży – niczym nieodebrana wiadomość na skrzynce pocztowej. Tak się składa, że niegdyś – w ramach impulsu – podpisałem się pod petycją w sprawie „już-nie-pamiętam-czego”. Założyłem przy okazji konto na platformie internetowej, która podpisanie tejże petycji umożliwiała. Cyklicznie dostaję propozycję poparcia jakiejś inicjatywy, przesyłana jest ona na moją skrzynkę…. Czytaj dalej…

Echa pewnego deszczowego poniedziałku…

Uwaga, ten tekst przeznaczony jest tylko dla osób, które uważają, że są katolikami. Jeśli wzbudzi on gniew, sprzeciw lub spowoduje inne skutki uboczne – skontaktuj się ze spowiednikiem lub egzorcystą, gdyż Zły nie śpi i syczy przez Twoje usta. Zacząłem staż. Traf chciał, że moją lekarską przygodę otworzył trzytygodniowy pobyt… Czytaj dalej…