Wiedziałem, że to kiedyś nastąpi, nie sądziłem natomiast, że aż tak szybko. W sumie to dobrze, bo pokazuje z jakim stopniem hipokryzji i degradacji sumień mamy dziś do czynienia.
Pamiętacie artykuł, który powstał nieco ponad tydzień temu? Krew ciężarnych klaczy – co to wszystko znaczy? Dziś dokładam inny tytuł – Zakaz aborcji – decydujące 48 godzin!
Klikając odnośnik, miałem cichą nadzieję, że ktoś w końcu ujął się nad losem biednych, niewinnych, mordowanych. Pomyliłem się. Przeczytajcie:
Przyjaciele i Przyjaciółki!
W zeszłym roku wyrzuciliśmy ustawę o całkowitym zakazie aborcji do kosza, ale ten przerażający pomysł powrócił. Już za 48 godzin posłowie będą debatować o nowym projekcie. Musimy znów wygrać!
Jarosław Kaczyński wraz ze swoją partią chce, by Polki rodziły dzieci, które umrą tuż po porodzie! To jest szaleństwo! Ale kilka miesięcy temu nasze olbrzymie protesty wystraszyły rząd. Jeśli pokażemy, że nie poddamy się, dopóki nie przestaną atakować Polek, znów nam się uda!
Posiedzenie w Sejmie już pojutrze! Dołącz do wielkiej petycji do parlamentarzystów, udostępnij ją na Facebooku i wszędzie indziej. Kiedy zbierzemy 150 tysięcy podpisów, nasza petycja trafi do Sejmu i wszystkich mediów. Będziemy walczyć dopóki się nie wycofają!
Nie dodam dziś linku, oj nie – odezwa ta sprawiła, że nie chcę już nic podpisać na tej platformie do petycji. Dziś wypisuję się z niej na dobre. Spójrzcie na tę retorykę: nic dziwnego, że reakcja jest zdecydowana, szatan nie chce zrezygnować z raz uzyskanego przywileju. Zakaz aborcji to zakaz dzieciobójstwa, w pewnym stopniu ograniczenie egoizmu – wszystko sprowadza się do ostatecznego argumentu: to jest moje ciało! Stwierdzenie to stoi w całkowitej sprzeczności z „To jest Ciało Moje”, wypowiedzianym przez Chrystusa. Chrystus przyjął śmierć by wyzwolić nas wszystkich spod panowania grzechu, kobiety mordują własne dzieci by „wyzwolić” siebie spod „przymusu” macierzyństwa. Aborcja jest największym osiągnięciem diabła, bo topi wiele dusz.
Prawdziwy katolik zawsze opowiada się za życiem nienarodzonych – nawet ze świadomością, że to życie zgaśnie tuż po porodzie. Natura robi (i zrobi) swoje, my zaś nie możemy stać się mordercami. Wszyscy wiedzą – a i tak mało kto rozumie. Ale z tego miejsca chcę podkreślić, że w zeszłym tygodniu wszyscy zamartwiali się losem klaczy które będą musiały mieć aborcję… a teraz żądają, by mordowanie dzieci, również eugeniczne (!) było traktowane jako najwznioślejszy nakaz moralny.
A teraz wyciąg z nauczania Kościoła.
KKK 2271: Kościół od początku twierdził, że jest złem moralnym każde spowodowane przerwanie ciąży. Nauczanie na ten temat nie uległo zmianie i pozostaje niezmienne. Bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel lub środek, jest głęboko sprzeczne z prawem moralnym.
KKK 2272: Formalne współdziałanie w przerywaniu ciąży stanowi ciężką winę. Kościół nakłada kanoniczną karę ekskomuniki za to przestępstwo przeciw życiu ludzkiemu. „Kto powoduje przerwanie ciąży, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa”, „przez sam fakt popełnienia przestępstwa”, na warunkach przewidzianych przez prawo. Kościół nie zamierza przez to ograniczać zakresu miłosierdzia. Ukazuje ciężar popełnionej zbrodni, szkodę nie do naprawienia wyrządoną niewinnie zamordowanemu dziecku, jego rodzicom i całemu społeczeństwu.
Teraz już wiecie. A kto nie przyjmie tej Nauki, sam siebie wyklucza. Z Kościoła, ze zbawienia. Extra Ecclesiam nulla salus.