Uffff… studniówki, gorący okres dla nas – fotografów. Jest co robić, ale dziś nie o tym. O swojej pasji opowiem innym razem. W tym artykule pragnę skupić się na internetowej burzy dotyczącej dokonującego się na naszych oczach 25. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Do przelania paru słów na papier przekonał mnie wyżej przedstawiony obrazek. Caritas kontra WOŚP, WOŚP kontra Caritas – i tak w kółko. Obie te organizacje mają zarówno swoich przeciwników jak i zwolenników. Jak widać budżet jak i wydatki przemawiają za poparciem Caritas. Suma dla wielu horrendalna, prawdopodobnie większość z nas w swoim życiu takich pieniędzy nie zobaczy. WOŚP jak widać skromnie. Jednak jest jedna różnica! Domyślacie się jaka? Rzecz w tym iż różnica jest bardzo prosta i zauważalna. Caritas funkcjonuje cały czas i zbiera pieniądze a WOŚP – WOŚP również działa cały rok jednak pieniądze zbiera jeden dzień w roku. Jest różnica? Jest! I z tym nie można dyskutować.
Wydatki jednych jak i drugich, jakby na to nie patrzeć, są spore. Jednak dlaczego przeciwnicy WOŚP tak narzekają na procent tego wydatku? Zapewne dlatego, że pozostała część zebranej sumy nie trafia do potrzebujących. Teraz pozwolę sobie włożyć kij w mrowisko. Proszę zauważyć, że w Caritas pracują w większej części osoby stanu duchownego, które utrzymywane są z naszych datków, cotygodniowej tacy na rzecz Kościoła – natomiast w organizacji Pana Owsiaka pracują ludzie świeccy, dla których praca w jego fundacji to po prostu źródło utrzymania. Zdziwieni? Ja nie. Poza tym spójrzmy na to jak dużo ludzi kieruje Caritasem a ilu ludzi trzęsie WOŚPem. Gwardia ludzi, dziesiątki placówek vs jeden człowiek, dziesiątki wolontariuszy na jeden dzień i to w sumie na tyle.
Kolejną rzeczą jaką trzeba zauważyć to cel na jaki obie organizacje zbierają. Obie pomagają potrzebującym jednak WOŚP co roku zmierza do innych potrzebujących. W tym roku w trakcie finału będą zbierać nie tylko na dzieci ale i na dorosłych. Wiem wiem teraz każdy może mi zarzucić, że Caritas też pomaga każdemu. Idąc dalej dlaczego w momencie zagrożenia zdrowia lub życia nikt nie patrzy kto finansował sprzęt w danej placówce tylko teraz wylewa się hektolitry jadu na Jurka Owsiaka i jego fundacje? Uderzasz w jego piersi – uderz się we własne i dobrowolnie już dziś napisz oświadczenie, że dziękujesz za ratowanie Twojego życia sprzętem sfinansowanym przez WOŚP.
Na zakończenie tego artykułu przytoczę tylko odnośnik do oświadczenia Caritas Polska http://www.caritas.pl/oswiadczenie-dot-dzialan-charytatywnych-caritas-i-wosp/
Zdziwieni?! Jeśli żadna ze stron nie widzi problemu w zbiórce jednej czy drugiej to dlaczego Ty drogi chrześcijaninie ją widzisz?!
„(…) w Caritas pracują w większej części osoby stanu duchownego, które utrzymywane są z naszych datków, cotygodniowej tacy na rzecz Kościoła – natomiast w organizacji Pana Owsiaka pracują ludzie świeccy, dla których praca w jego fundacji to po prostu źródło utrzymania. Zdziwieni? Ja nie. Poza tym spójrzmy na to jak dużo ludzi kieruje Caritasem a ilu ludzi trzęsie WOŚPem. Gwardia ludzi, dziesiątki placówek vs jeden człowiek, dziesiątki wolontariuszy na jeden dzień i to w sumie na tyle.” no trochę nie rozumiem fragmentu, który sugeruje, że właśnie WOŚP robi coś źle, kompletnie niezrozumiale sformułowane.
Przez ten fragment chciałem pokazać różnicę prac obu fundacji. Nie neguję WOŚP jak i nie neguję Caritasu. W tym fragmencie chciałem obronić WOŚP przedstawiając podstawową różnicę jaka tu występuje. Cotygodniowa zbiórka i przekazywanie części pieniędzy na funkcjonowanie fundacji (Caritas) a jednodniowa zbiórka i przekazanie jej na cele charytatywne oraz utrzymanie pracowników fundacji (WOŚP)