Adwentowa Krucjata – cz. 6… czyli 27…

żródło: youtube.com DEUS VULT!

żródło: youtube.com
DEUS VULT!

Drodzy moi, chyba jest tak, że gdy człowiek zostanie oderwany od danej czynności, jakoś nie po drodze mu do niej wrócić…

Tak też stało się w moim przypadku – grypa złapała na początku Adwentu, potem przyszedł czas remontu… Krucjatę przerwałem – mam nadzieję, że Wy dzielnie walczyliście z Saracenami – Waszymi słabościami.

Jezus Chrystus już zaistniał w czasie, w naszej świadomości, na kartach historii. To dzięki Niemu znamy pojęcia: miłosierdzia – które zastąpiło nienawiść, przebaczenia – które obaliło odwet, To On dał nam poznać, że logika Boga nie idzie w parze z naszym pojmowaniem, że jest poza naszym zasięgiem – że trzeba pokory i łaski, by upodobnić się choć w części do Niego.

Nie jest tajemnicą, że Mesjasz powróci. Pytanie tylko – kiedy? Niczego nie jesteśmy pewni, proroctwa są niejasne, pasują do naszych czasów jedynie fragmentarycznie… Musimy być czujni. Bo ta ostatnia, święta noc Paruzji może być tak samo cicha i niepozorna jak ongiś – betlejemska…

Błogosławionego wieczoru oczekiwania!

Otagowano , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *