Adwentowa Krucjata – cz. 5.

«To mówi Pan Bóg: Czyż nie w krótkim już czasie Liban zamieni się w ogród, a ogród za bór zostanie uznany? W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć. Pokorni wzmogą swą radość w Panu, i najubożsi rozweselą się w Świętym Izraela, bo nie stanie ciemięzcy, z szydercą koniec będzie, i wycięci będą wszyscy, co za złem gonią: którzy słowem przywodzą drugiego do grzechu, którzy w bramie stawiają sidła na sędziów i odprawiają sprawiedliwego z niczym. Dlatego tak mówi Pan, Bóg domu Jakuba, który odkupił Abrahama: Odtąd Jakub nie będzie się rumienił ani oblicze jego już nie przyblednie, bo gdy ujrzy swe dzieci, dzieło mych rąk, wśród siebie, ogłosi imię moje jako święte. Wtedy czcić będą Świętego Jakubowego i z bojaźnią szanować Boga Izraela. Duchem zbłąkani poznają mądrość, a szemrzący zdobędą pouczenie.» (Iz 29,17-24)

Już szósty dzień Adwentu, piątek… Podjąłeś rękawicę? Zmierzyłeś się z sobą samym?

Uwierz, warto zmagać się ze złem, które sami czynimy, gdyż w „ów dzień” zostanie ostatecznie pokonane, wycięte. Ale nie ono samo, również sprawcy nieprawości wysłani zostaną w miejsce bez nadziei… Ciągle się wahasz? Ciągle śpisz? Wstań, nabierz odwagi, oczekuj Pana! Do boju!

DEUS VULT!

Otagowano , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *