Trud mój skończon. Tak pewnie wyglądałoby podsumowanie sześciu lat, w popularnych onegdaj, żartach o łotewskich chłopach.
Ale na poważnie. Pewien etap w moim życiu – studia – jest już historią. Nauka w ramach Alma Mater, czasem jakieś poprawki, wielkie sukcesy, nieprzespane noce, świętowanie egzaminów w pobliskiej kebabowni… To już skończone. Ciężkie lata zachwycania się medycyną (w jej podstawach), pięcia się po kolejnych szczeblach misterium ludzkiego ustroju i podziwiania wielkiego stwórczego dzieła…
A teraz? Nowe horyzonty. Od 22.07.2016 roku mam tytuł lekarza… Wciąż do mnie to nie trafia, szczególnie, że dotąd mam świeże wspomnienia z dnia, kiedy okazało się że jestem studentem upragnionego kierunku! Nie wiedzieć kiedy, upłynęło 6 lat, przybyło prawie 20 kg, a i włosy nieco urosły…
Koniec tego pięknego czasu oznacza również kres bumelowania w przestrzeni internetowej! Wracam. Oj, szykujcie się przeglądarki, szykujcie – introitus.pl uderza znów! Bo trud już skończon! 🙂