„Jezus powiedział do Nikodema: Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił – Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony”.
J 3,13-17
Dzisiejsze Święto jest na tyle podniosłe, że „wymywa” zwykłą niedzielę. Jest to pamiątka odnalezienia drzewa Krzyża świętego przez chrześcijan IV wieku.
Jezus pokazuje dziś Nikodemowi to, co jest oczywiste: w Krzyżu zbawienie. Podobnie, jak ratunek dla Izraelitów był w odlanym z brązu wężu, tak dla nas, zatrutych jadem grzechu – ratunek jest w Jezusie.
Pozdrawiam z Niemiec, jestem w drodze do Hiszpanii! Błogosławionego tygodnia!