Jestę lefebrystę… część kolejna (na pewno nie ostatnia).

Jestem lefebrystą, tradycjonalnym betonem, który nie wie, co to miłość i trwa w Wielkim Piątku, zamiast radować się tym, że Jezus żyje – przynajmniej w uznaniu rzeszy postępowych katolików, których jedynymi argumentami w dyskusji o liturgii są argumenty ad personam. Po raz kolejny pojawia się w roli głównej parafia pw…. Czytaj dalej…

Kwiatki NOM

Obserwujemy obecnie niesamowite poruszenie, wywołane filmem nakręconym podczas Liturgii Wigilii Paschalnej w Łodzi, u jezuitów. Pisałem o mojej, osobistej wersji tego poruszenia, tutaj. Wiedziałem, że tzw. kwiatki NOM (łac. Novus Ordo Missae) będą się zachowywać niczym śnieżka, rzucona na stok zaśnieżonej góry. Czekałem tylko na wydarzenie, które przeleje czarę goryczy i… Czytaj dalej…