Ta zabawa po nocach się śni…

Długo się wzbraniałem przed wysłuchaniem ostatniego hitu Internetu. Domyślacie się o czym mówię? Oczywiście, mam na myśli piosenkę zaśpiewaną przez Karolinę Czarnecką pt. „Hera, koka, hasz, LSD”. Sam tytuł już powodował u mnie niechęć do odsłuchania. Jednak fenomeny popkultury kuszą mocniej, niż cokolwiek innego. Hity trzeba znać, aby być na czasie… Czytaj dalej…