„Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie”.
Mt 10,26-33
Trwamy jeszcze w radości Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa – Bożego Ciała. Dzisiejszy fragment Ewangelii doskonale wpisuje się w nastrój wszechogarniających Polskę (i cały świat) procesji.
Co nam powierzono w Bożej Tajemnicy – mamy rozgłaszać publicznie!
Tak! Mamy z radością dzielić się wiarą w to, że Chrystus jest naszym Panem! Mamy z odwagą głosić, że Ten, który dwa tysiące lat temu chodził po Palestynie – jest Bogiem, który zamknął się pod osłoną konsekrowanych: Chleba i Wina!
Kto przyzna się do Niego… ten nie pożałuje!
Błogosławionego tygodnia!