Cenzura?

Z nieukrywanym zaskoczeniem przyjąłem reakcję części Internautów na decyzję Przełożonego ks. Adama Bonieckiego. Zarzuca się cenzurę w Kościele, działanie na szkodę wspólnoty i tak dalej.

Pobawię się w Mariusza Maxa Kolonko. Powiem Wam, jak jest.

  1. Kościół nie ma (na szczęście) ustroju demokratycznego, a hierarchiczny.
  2. Pasterze Kościoła są w tej hierarchii nad wiernymi, by w sposób nieskażony prawdy Wiary nam podawać.
  3. Duchowieństwo ma – w sposób szczególny – strzec depozytu Wiary, który zawiera się w Piśmie Świętym i Tradycji.
  4. Wszyscy wyświęceni duchowni i osoby życia konsekrowanego niebędące w stanie duchownym – ślubują dobrowolnie posłuszeństwo przełożonemu.
  5. Przełożony decyduje o wykorzystaniu talentów każdego podwładnego, nadając im w tym celu specjalne pozwolenia, zwane inaczej przywilejami.
  6. Przełożony cofa przywileje, gdy wystąpi taka konieczność (np. gdy kapłan w wypowiedziach dla mediów w sposób bezpośredni zmieni odwieczne nauczanie Kościoła na temat, którego odpowiednie wyłożenie warunkuje zbawienie dusz).

Drodzy Internauci! Każdy ksiądz katolicki ma strzec Wiary, której treść jest (mam nadzieję) w naszych umysłach, sercu, słowach – a przynajmniej w księgach. Przytoczę powód cofnięcia przywileju.

Warszawa, 18 listopada 2017 roku
N497/17

Komunikat

Ze względu na dobro duchowe wiernych i w poczuciu odpowiedzialności za wypowiadane słowa, które w określonych kontekstach tworzonych faktów medialnych wywoływały wśród licznych wiernych dezorientację, m.in. co do nauczania Kościoła odnośnie moralnej oceny samobójstwa (KKK 2280-2282) oraz wprowadziły poważne zamieszanie a nawet zgorszenie, nade wszystko spowodowane opublikowanym 15 listopada 2017 roku wpisem na profilu facebookowym Forum LGBT, jednoznacznie wskazującym na poparcie przez ks. Adama Bonieckiego MIC organizacji tzw. mniejszości seksualnych, których działalność stoi w całkowitej sprzeczności z nauczaniem moralnym Kościoła (por. KKK 2357-2359), w porozumieniu z ks. A. Bonieckim przełożony prowincji wycofał zainteresowanemu przywilej swobodnego wypowiadania się w mediach, pozostawiając jedynie możliwość współpracy z redakcją Tygodnika Powszechnego.

Odpowiednie kroki odnośnie karności i dyscypliny mające na celu naprawę tej sytuacji zostały podjęte zgodnie z obowiązującym prawem, przedstawione zainteresowanemu i przez niego przyjęte.

Ks. Piotr Kieniewicz MIC
sekretarz prowincji

Myślę, że jaśniej nie można. Sprawdźcie sobie jakie jest nauczanie Kościoła, jakie jest jego wewnętrzne prawo – pamiętajcie że Kościół jest hierarchiczny – a dopiero potem zastanówcie się czy może być mowa o cenzurze! Powiem tak: zniekształcanie nauczania Kościoła jest cenzurą, wymierzoną w Chrystusa. Z tym zdaniem Was zostawiam.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Źródło: http://marianie.pl/index.php?page=nowosci&id=1836

Otagowano , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *