Mamy wakacje, my – czyli introitus.pl – też sobie je zrobiliśmy, jednak postanowiłem coś jeszcze dla Was napisać. Przez całe swoje życie zapatrujemy się w różne osoby, które stają się później naszymi idolami. Chcemy być tacy jak oni, dążymy do tego. Zazwyczaj, w dzieciństwie, chłopcy chcą być strażakami lub policjantami, natomiast dziewczynki – zapatrzone w bajkowy świat – zamierzają zostać księżniczkami i znaleźć swojego rycerza na białym koniu.
Jako, że są wakacje, każdy chce zrobić coś dla siebie. Praktycznie przed każdymi letnimi miesiącami, wszystkie kobiety i dziewczęta obiecują sobie, że na lato ich figura będzie piękna. Z różnymi skutkami następuje „walka” z ciałem, jednym się udaje – innym nie. Wszystko zależy od motywacji i tego co chcemy osiągnąć i jak bardzo nam na tym zależy. Długo szukałem swojego idola, kogoś kto mógłby być moją siłą napędową. Jak wiecie, poza pisaniem dla Was lubię sobie też troszkę pobiegać. Jest to naprawdę super sprawa. Każdy trening i wylana na nim kropla potu sprawia, że jestem lepszy, silniejszy i mogę biec dłużej i dalej. Przed pewnym dystansem miałem obawy, nie było adrenaliny biegowej. Był zwyczajny strach, że nie dam rady, nie pokonam go w przeznaczonym czasie. Na duchu podniósł mnie mój serdeczny kolega, również biegacz. Z jego ust padły słowa: „Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”. Tu i teraz dziękuję mu z tego miejsca za te przepiękne słowa św. Augustyna. To on stał się niejako moim idolem. Jego słowa przed każdym treningiem czy zawodami przyświecają mi, mają zdecydowany wpływ na to, że dam radę i zrobię to co zaplanowałem.
Każdy, kto uważa, że nie jest w stanie czegoś zrobić – jest w błędzie. Ten, kto nie pasuje, jest zwycięzcą. Wynik nie jest ważny, choćby i nie udało się w pełni wykonać planu… uda się następnym razem! Święty Augustyn tymi słowami udowadnia, że nie ten, kto nic nie robi zwycięża, lecz ten który każdą chwile spędza na tym, aby dojść do zamierzonego celu.
Pamiętajcie, wakacje są do tego, aby odpocząć i naładować akumulatory. Jak wyżej wspomniałem jest to też czas, aby zrobić coś dla siebie, więc nie poddawajcie się i każdorazowo, kiedy przyjdzie myśl: „nie dam rady”, przypomnijcie sobie słowa świętego Augustyna.