Czas powrotu

Czas powrotu… Tak, to Namiot Spotkania. Szczególny, gdyż od dwóch tygodni jestem szczęśliwym mężem mojej żony (Gosiu, pozdrawiam!). Zdążyłem już nieco ochłonąć, urządzić częściowo – wraz z małżonką – pierwsze mieszkanko, przyzwyczaić się do nowych wyzwań… Pora już słuszna, przejdźmy do rozważania! «Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona… Czytaj dalej…

Czarny piątek?

Czarny piątek. Chyba tak należy nazwać dzień wczorajszy – oczywiście będąc po lewej stronie. Jedno głosowanie rozwścieczyło grono zwolenników zabijania nienarodzonych. Nie będę wdawał się w polemikę. Nie ma nad czym dyskutować, wszystkie racje zostały wypowiedziane. Co jest niezmienne, obiektywne i wywołujące szał: przerwanie życia człowieka – na każdym jego… Czytaj dalej…

Gdzie się pani pcha?

Gdzie się pani pcha? Jakie życiowe zdanie! Kto z nas nie czekał w ogonku mającym „trzy kilometry”, by zdobyć, upatrzony przez „pół miliona ludzi”, produkt? Któż nie słyszał „błogosławieństw”, rzucanych co rusz, z ust tych bardziej zniecierpliwionych? Z racji nabytych kompetencji muszę przyzwyczajać się do tego, że nie zawsze moja… Czytaj dalej…

Niepokój Księcia Pokoju – Namiot Spotkania

Jezus powiedział do swoich uczniów: Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje… Czytaj dalej…

Trud mój skończon – wracam!!!

Trud mój skończon. Tak pewnie wyglądałoby podsumowanie sześciu lat, w popularnych onegdaj, żartach o łotewskich chłopach. Ale na poważnie. Pewien etap w moim życiu – studia – jest już historią. Nauka w ramach Alma Mater, czasem jakieś poprawki, wielkie sukcesy, nieprzespane noce, świętowanie egzaminów w pobliskiej kebabowni… To już skończone. Ciężkie… Czytaj dalej…

Długo, oj długo…

Długo, oj długo mnie tu nie było. Nie było zarówno Namiotów Spotkania, jak i innych – aktualnych – komentarzy. Jest tego powód, dość ważki. Otóż – jak zapewne wiecie – kończę powoli studia lekarskie. Przyszło mi zdawać wiele przedmiotów na sam koniec nauki – stąd nie mam czasu lub siły… Czytaj dalej…

Po wyjściu Judasza – Namiot Spotkania

«Po wyjściu Judasza z wieczernika Jezus powiedział: Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy. Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie… Czytaj dalej…

Kolejny cudowny połów – Namiot Spotkania

«Jezus ukazał się znowu nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: Idę łowić ryby. Odpowiedzieli mu: Idziemy i my z tobą. Wyszli więc i… Czytaj dalej…